26 lis 2012

Little Bit



Patrzac teraz z perspektywy czasu bardzo sie ciesze ze zakonczylam znajomosci ktore byly fajne i super jak dana osoba cos ode mnie chciala lub przypomniala sobie o mnie kiedy mogla sie czegos dowiedziec ;]
Cos takiego jest falszywe i bede sie trzymala jak najdalej od takich osob.

Poranne bieganie zakonczone , teraz czas na trening.
Milego dnia ! :)

22 lis 2012

Dzisiaj

„‎[...] po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.”













12 lis 2012

Heej :) Dzis bez stylizacji , post na szybko z moja mala kolekcja lakierow do paznokci ktora rosnie z dnia na dzien, oczywiscie wiekszosc lakierow jest mojej siostry, ale z racji tego ze dzielimy sie wszystkim sa i jej ;-)
Uwielbiam miec pomalowane paznokcie, zazwyczaj codziennie gosci na nich inny kolor, ostatnio bardzo bardzo spodobal mi sie czerwony i tak juz o dziwo od kilku dni jest na moich paznokciach a ja nie mam ochoty zmieniac go na zaden inny. Oczywiscie pod lakier obowiazkowo baza lub odzywka, paznokcie nie sa pozniej tak zniszczone a przy zmywaniu nie ma problemow z rozmywajacym sie na calym palcu lakierem.

Dwa dni temu zaczelam czytac ksiazke '' Pamietniki Wampirow''  Ksiega 2 i pochlonela mnie do konca, nie jest taka sama jak serial, wieeele rzeczy jest zmieniona, ale mysle ze ogladajac jakis serial fajnie jest przeczytac tez ksiazke i byc bardziej ''obeznanym'' :D

Pozdrawiam !



















10 lis 2012

10.11.2012


Pozdrawiamy z siostra w sobotni wieczor ktory spedzamy w domu robiac zdjecia, pijac herbate, jedzac i ogladajac stare seriale  ;-)












6 lis 2012


Hej hej, jestem juz w Niemczech :) 
Nizej przedstawiam wam outfit z dzisiejszego spaceru, pozdrawiam ! :)





4 lis 2012


Przestałam się dręczyć sprawami na które nie mam żadnego wpływu, czuję się taka wolna w środku samej siebie i w końcu potrafię wziąć duży wdech bez martwienia się że tak już zostanie, wdech wydech i idziemy do przodu, czuję się tak bardzo dobrze, tak prosta sprawa a ogromna ulga dla mojej wyobraźni, moich myśli i mojego serca.
Doszłam też do wniosku (w końcu!), że co by się nie działo trzeba robić swoje, nie patrzeć na to co było ani się nie cofać a jak już się cofniemy o jeden krok w tył zróbmy wszystko żeby później pójść trzy kroki do przodu..

Mamy piękną pogodę to i humor dopisuje! Jestem ostatni dzień w Polsce , spakowanie całego swojego pokoju w 2 torby nie było łatwe, ale nie poległam i najgorszą część mam już z głowy :)
Teraz tylko czekamy do jutra i Goodbye Poland !:) będę tęskniła :)